PATRON

 

 ablewicz

 

Abp Jerzy Ablewicz

1 XI 1919 - 31 III 1990

Biskup Tarnowski

1962 -1990

Patron Klubu Inteligencji Katolickiejw Tarnowie

Wspomnienie o Abp J. Ablewiczu - E. Zięba

Wspomnienie o Abp J. Ablewiczu - A. Zięba

 

Klub od 2001 roku nosi imię abp. Jerzego Ablewicza, Biskupa Tarnowskiego w latach 1962 – 1990. Nakreślona niżej sylwetka Patrona zamieszczona jest w okolicznościowym - 118 numerze kikowskiego biuletynu „Odpowiedź” z 2001 r.

Arcybiskup Jerzy Ablewicz Kapłan Wielki, który za dni swoich spodobał się Bogu
    „Oto Kapłan Wielki, który za dni swoich spodobał się Bogu”. Słowa A. Brücknera niech staną się mottem szkicu poświęconego pamięci abpa Jerzego Ablewicza. Chociaż od momentu Jego odejścia upłynęło już ponad 10 lat, to jednak wiele wydarzeń, które zaszły w trakcie jego służby biskupiej stają jak żywe przed oczami i ciągle z taką samą mocą napawają wzruszeniem.
    Arcybiskup Jerzy Ablewicz urodził się 1.XI.1919 r. w Krośnie. Latem 1937 roku wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu. W konspiracyjnych warunkach 5.III.1943 r przyjął święcenia kapłańskie. Zaraz po prymicjach wyjechał do Trzcieńca, gdzie wyznaczono dlań pierwszą placówkę. Stamtąd został przeniesiony do Przeworska, a następnie do Pnikuta, gdzie ledwie przez 3 miesiące był proboszczem, gdyż na skutek regulacji granic parafia ta znalazła się poza Polską. Na krótko powrócił do Przeworska, skąd decyzją bpa F. Bardy został skierowany jesienią 1946 roku na studia specjalistyczne z zakresu filozofii chrześcijańskiej do Lublina. Po trzech latach nauki przedstawił pracę: „Tomistyczna metafizyka dobra”, na podstawie której uzyskał stopień doktora filozofii. Tak rozpoczął się nowy etap pracy kapłańskiej przyszłego ordynariusza tarnowskiego, który został związany z seminarium przemyskim, gdzie oprócz wykładów kursowych, zlecono mu urząd prefekta studiów, a w 1957 roku mianowano wicerektorem. Nadszedł rok 1962. Dnia 26 II papież Jan XXIII, bullą „Summo Numinis”, mianował ks. J. Ablewicza biskupem-ordynariuszem tarnowskim. 20.V. Nominat przyjął w katedrze przemyskiej sakrę biskupią, której udzielili mu: abp E. Baziak, bp F. Barda z Przemyśla oraz sufragan tarnowski K. Pękala.

    W dniu ingresu do katedry tarnowskiej, bp J. Ablewicz tak nakreślił Credo swojej posługi: „Pierścień biskupi, który otrzymałem przypomina mi, że poślubiłem Oblubienicę Mistyczną - Kościół Tarnowski, Diecezję Tarnowską. Chociaż jej jeszcze dobrze nie znam, ale już dla niej bije gorąco moje serce. Kościół Tarnowski jest w moich myślach, jest opleciony moimi uczuciami. Nie snuję dzisiaj wielkich planów na przyszłość, dalekie są one od mojego umysłu. Pragnę jednego. Pragnę podtrzymywać i coraz silniej rozpalać w mojej drogiej owczarni ogień wzajemnej miłości - tej miłości, która pobudza i przynagla do ochotnego służenia drugim. Pragnę, aby moim wzorem i Waszym wzorem stał się na każdy dzień Chrystus, który z miłości niepojętej ludziom nogi umywa. Dlatego moim hasłem biskupim uczyniłem słowa Chrystusa Pana z Wieczernika: << Lavere pedes - Umywać nogi >>”. Słowa te zostały umieszczone w herbie nowego ordynariusza, na którego tarczy widniała ikona Ducha Świętego nad symbolami Matyi, Krzyża i wody. Biskup Jerzy Ablewicz objął diecezję liczącą ponad milion dusz. Do pomocy w pracy duszpasterskiej miał dwóch sufraganów: K. Pękalę i M. Blecharczyka oraz blisko 900 kapłanów w 350 parafiach i placówkach duszpasterskich.
    Ordynariusz tarnowski dwukrotnie, w 1962 i 1965 r., brał osobisty udział w obradach II Soboru Watykańskiego. Dwadzieścia osiem lat nauczania abpa Ablewicza to okres wielkiej katechezy głoszonej na wielorakie sposoby: katechezy wielkich uroczystości, listów pasterskich i homilii, konsekrowanych kościołów i kaplic a u schyłku życia katechezy chrześcijańskiego przeżywania cierpienia. Swą pracę w Kościele tarnowskim bp J. Ablewicz rozpoczął od zorganizowania uroczystości koronacyjnych obrazu Matki Bożej Okulickiej. 9 IX 1962 r. korony papieskie na obraz okulicki nałożył kard. S. Wyszyński. Później ten sam honor spotkał jeszcze inne wizerunki maryjne: w Nowym Sączu (11 VIII 1963), w Limanowej (11 IX1966), w podgorlickich Lipinkach (17 VIII 1980) i u szczyrzyckich Cystersów (19 VIII 1984). Wielokrotnie bp Ablewicz zapraszał diecezjan do modlitewnego przeżywania rozmaitych jubileuszy czy uroczystości, między innymi: dwukrotnego nawiedzenia diecezji przez Matkę Bożą w symbolu jasnogórskiej ikony (1968 i 1982), 150 rocznicy powstania seminarium duchownego (1971), podniesienia tarnowskiej katedry do godności Bazyliki Mniejszej (1973), obchodów 900-lecia męczeńskiej śmierci Św. Stanisława (1978-1979), 700-lecia obecności klarysek w Starym Sączu (1981) czy 900-lecie kanonizacji św. Świerada (1983).
    Nastał rok 1986, dwusetny w dziejach naszej diecezji. Rok, w którym zakończył się trwający 6 lat IV Synod Diecezjalny. Uroczyste świętowanie i dziękczynienie przeciągnęło się na rok następny, do dwóch najważniejszych dni w historii Kościoła tarnowskiego, którymi były 9 i 10 VI 1987, gdy Tarnów odwiedził Ojciec Święty Jan Paweł II, by beatyfikować Karolinę Kózkównę.
    W cieniu tych świąt skrył się prywatny jubileusz abpa J. Ablewicza - ćwierćwiecze jego posługi biskupiej w katedrze tarnowskiej. W czasie jubileuszowej Mszy Świętej, mottem swego przemówienia uczynił myśl św. Augustyna: „Rany Chrystusa to są moje zasługi”.
    Abp J. Ablewicz miał wielki dar głoszenia kazań. Wierni pamiętają go dzięki 132 listom pasterskim, odezwom i trudnej do zliczenia ilości kazań, w których poruszał tematy nie tylko natury teologicznej, lecz także dzielił się swymi troskami i radościami. Między 8 a 14 III 1981r. ordynariusz tarnowski wygłosił rekolekcje wielkopostne na Watykanie. Jako motto ćwiczeń duchowych, w których uczestniczył Jan Paweł II wraz z pracownikami Kurii Rzymskiej
bp J. Ablewicz wybrał słowa: „Będziecie mi świadkami‘’. Po ich zakończeniu kard. B. Gantin powiedział: „Wysłuchaliśmy z pożytkiem tych refleksji, które płynęły obficie z ust i serca kogoś, kto oddycha siłą i pogodą, znakami wielkiej wiary i głębokiego przekonania.” Jedno z epitafiów, zaproponowanych dla uczczenia pamięci abpa Ablewicza brzmiało: „Wiele pozostawił po sobie wybudowanych świątyń, ale najbardziej godnym podziwu dziełem jego jest: sanktuarium serc.”
W czasie tego 28-letniego pasterzowania poświęcono i rekonsekrowano 170 kościołów i kaplic.
W budowaniu sanktuarium serc abp Ablewicz korzystał z pomocy 3 sufraganów, bp.: P. Bednarczyka,
J. Gucwy i W. Bobowskiego oraz wielkiej rzeszy kapłanów, z których ponad 800 przyjęło święcenia z jego rąk.
    Głoszenie swej ostatniej katechezy do diecezjan - katechezy cierpienia - abp J. Ablewicz rozpoczął w X 1989 r., gdy wyjechał do Rzymu na konsekrację abpa J. Kowalczyka, rodaka z naszej diecezji. Przebywając u progów Apostolskich dowiedział się, iż jest nieuleczalnie chory na raka. Gdy żegnał się z Ojcem Świętym zapewnił, iż przyszłe cierpienia ofiaruje za Kościół. Agonia rozpoczęła się 24 III 1990 r. Abp J. Ablewicz zmarł tydzień później, 31 III. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się 3 IV, którym przewodniczył kard. F. Macharski. Następnego dnia, po Mszy św. koncelebrowanej przez 42 biskupów i 540 kapłanów, ciało abpa J. Ablewicza zostało złożone w krypcie tarnowskiej katedry.
    Jan Paweł II, w liście przysłanym na pogrzeb abp. J. Ablewicza napisał: „Bóg Ci zapłać arcybiskupie Jerzy, długoletni i wierny Pasterzu i Przyjacielu, miłośniku Kościoła Bożego i niestrudzony pracowniku, który w budowaniu Królestwa Bożego na Tarnowskiej Ziemi i w Ojczyźnie oddałeś umysł i serce, całego siebie.”
    Arcybiskup Jerzy Ablewicz w przedmowie do wydanych drukiem rekolekcji watykańskich, które na zaproszenie Ojca Św. Jana Pawła II głosił w 1981 r., uzasadniając wybór myśli przewodniej „Będziecie moimi świadkami” między innymi stwierdził, że „ludzkość trawiona dzisiaj tylu kryzysami potrzebuje nie tyle nauczycieli, co świadków”.I takim właśnie świadkiem wiernym był dla nas śp. Arcybiskup Jerzy. Sam dając świadectwo życia, troszczył się niezmiernie, aby w Kościele Tarnowskim było świadków coraz więcej, aby każdego dnia wzrastał Chrystusowy Kościół.


                                        Łukasz Winczura